Ten tydzień zaczął się bardzo dziwnie,może to przez tą zmianę czasu. Tyle się zdarzyło, ale czuję, że dopiero jeszcze wiele się wydarzy. W ogóle ostatnio dziwi mnie postawa pewnych osób, mam tu na myśli głównie kolegę z klasy, który ostatnio na lekcji po prostu okazał swoją głupotę. Bo "lepiej poprawić jedynkę (której nie można poprawić) niż dostać 2 lub 3 " O.o
- 'Nie miałem czasu się przygotować'
- 'Mam zły dzień'
- 'Czuję, że dziś nie napiszę tak jakbym chciał'
- 'Nie miałem weny'
No "NIE" i już. Nie mogę mówić kto, ale nie potrafię zrozumieć tego głupiego zachowania. Jakby ktoś miał się przejmować, że ktoś się nie nauczył, choć nie wiem jak trzeba mieć w głowie ... żeby nie móc napisać nic o tym co wałkujemy od początku roku. Nie kumam, ludzie nie z tej Ziemi, aliens O.o
Skoro już mowa o czymś nie z tej Ziemi... O tym dzisiejszy post :
Chyba nikt nie przegapił wczorajszego zachodu Słońca, przepiękny!To foty,które zrobiłam zaraz jak przyleciałam ze szkoły. Nie ma w nich ŻADNEJ EDYCJI, ŻADNEGO NASYCANIA, ŻADNEJ OBRÓBKI - PRZYSIĘGAM że zachód u mnie wyglądał tak!!!
A 5 minut później było już coś takiego!
Tutaj taki mały datalik - FILMIK Z TYM ZACHODEM SŁOŃCA
A po pół godziny było już takkk...
Tutaj jeszcze mój kocurek, Łatuś <3
W tym poście to wszystko zapraszam do przeglądania mojego bloga :)
Fajne fotki:)
OdpowiedzUsuńTeż robiłam chyba temu samemu zachodowi, ale z innej perspektywy:) I o dziwo zdjęcia oddały identyczny widok:):)
Łatek świeci oczkami jak lampeczki na choinkach:)
Masz rację , śliczny wczoraj był ten zachód !!!
OdpowiedzUsuń