Po udanych muszę przyznać ostatnich dniach zbieram co najlepsze! Czuje coraz bardziej następny próg, następny schód, kolejny krok w przyszłość. Czuję już tylko maturę i future, a liceum i cała młodość nastolatki jest już za mną. Jeszcze ostatni rok mogę się nacieszyć bycia nastolatką. Czuję, że wyzwalam się ze swoich słabości, że staję się silniejsza i odważniejsza choć to małe kroki, to w dłuższym czasie przynoszą duże efekty.
Nadałam tytuł "(samo)wyzwolenie", bo piszę o tym właśnie jak czas pozwala mi się wyzwolić z trudnych zdarzeń, sytuacji, a nawet niekorzystnych zachowań. Ze zdjęciami to jest tak, że robiłam je sama samowyzwalaczem, dlatego trochę nawiązałam do nazwy.
Podobają Wam się takie zdjęcia, robione bez osoby za aparatem? :)
To już robiłam ja
Beautiful pictures. ^^
OdpowiedzUsuńLovely greets Nessa