Cześć! A raczej dobry wieczór!
Piątek trzynastego już dobiegł końca. Na facebooku pełno udostępnionych stron o tym zabobonie. Ja osobiście nie wierzę w przesądy. Ile razy przeszłam pod drabiną, mam czarnego kota, który po kilka razy dziennie przechodzi przede mną i wokół mnie. Kiedyś stłukło mi się lusterko i tak czy siak raz było lepiej a raz gorzej...bo czy pech i szczęście na prawdę istnieją? Nie można przewidzieć tego co się wydarzy, życie to układanka naszych wyborów. Szczęściem natomiast nie jest wygrana w lotto, czy znalezienie 5zł przed biedronką. Szczęście to coś, czego nie da się wyjaśnić, to coś co dają mi przyjaciele, rodzina, wszyscy ci, których kocham.
Dziś dodaję zdjęcia Florka. Niech ten post jest dla niego, szczególnie ostatnie zdanie, bo jest osobą, która każdego dnia czyni mnie szczęśliwą, mimo wszystkich trosk doczesnego życia. Udanego Dnia Zakochanych życzę :3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz