Te zdjęcia robiła moja przyjaciółka. Lubię szarość i kiedy zdjęcie wygląda staro,jak wyjęte z jakiegoś albumu. Być może wyglądam jak dziecko,ale czasem takim dzieckiem się czuję i chciałabym powrócić do czasów,gdy chodziło się z rodzeństwem i kuzynostwem do lasku "szukając przygód".
Gdy lepiliśmy "naczynia" z gliny,robiliśmy mikstury z farbek,chodziliśmy po drzewach lub robiliśmy różne szalone rzeczy,bawiliśmy się tak,jak dzieci. Często mi tego brakuje... Kiedy patrzę w lustro i próbuję przypomnieć sobie,kiedy tak szybko wyrosłam. Tak szybko mijają dni,to straszne...
Zapraszam na mojego drugiego bloga,chcesz odwiedzić kliknij tutaj.
H.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz