Cześć!
Dzisiaj w poście "sesja", którą sama sobie zrobiłam pod moją piosenkę "Maski". Przez długi czas nie miałam chwili wytchnienia. Każdego dnia bardzo późno kończę zajęcia, dochodzą do tego wolontariat i inne zajęcia z dziećmi. Taka już jestem, że chciałabym na wszystko znaleźć czas, choć czasem zwyczajnie po ludzku się nie da.
Dodaję dziś tylko kolorowe i trochę fantazyjne zdjęcia, następnym razem będą czarno-białe. Później mam nadzieję, że uda mi się zrobić już jakieś wiosenne sesje. Wiosna to moja ulubiona pora roku i najchętniej robię zdjęcia, gdy wszystko zakwita!
Muszę się przyznać, że słowa piosenki "Maski" zahaczyłam o pewne koncepcje socjologiczne, wyszło to całkiem przypadkiem, Chciałam napisać o tym, że każdy z nas musi się zawsze dostosowywać do sytuacji i otoczenia wkładając 'maskę'. Inaczej zachowujemy się w domu przy rodzinie, a inaczej na ważnym spotkaniu, czy w szkole/pracy. Inaczej zachowujemy się przy osobie, która zna nas na wylot a inaczej między obcymi ludźmi i tak do końca nie możemy być sobą. TEATR MUNDI, czyli TEATR ŻYCIA... Maski, światła i akcja!
Ta sama sesja, ale w nieco innym, czarno-białym wydaniu w kolejnym poście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz