Na dzień dobry, a raczej na dobranoc krótki pościk. Na początek powiem, że idąc wczoraj na łąki by zerwać jakieś gałązki z baziami na palmę zobaczyłam tylko gigantyczne żółte kule. Wszystkie bazie już przekwitły. Teraz wszyscy kupują sztuczne, kolorowe palmy lub nawet plastikowe czy gumowe bazie i gałązki, ale chyba nie na tym to polega... Pewnie gdybym wzięła trochę badyli, które udałoby mi się nazbierać patrzono by na to dziwnie.
Mniejsza o to... Teraz pada deszcz... A my w domach... Tak na prawdę dom to rodzina, atmosfera, bliskość, szacunek, zrozumienie, współczucie, miłość. Dom to miejsce, w którym czujemy się bezpieczni i chronieni. Domem może być modlitwa, mogą być ramiona męża, chłopaka, narzeczonego. Dom to nie tylko fundament, ściany i dach. Takich miejsc jest wiele, ale są one tylko opuszczonym strasznym miejscem i pewnie nikt nie chciałby przebywać tam gdzie jest ciemno, drętwo, ponuro i zimno. A jednak zdarzają się i takie miejsca, które nie są opuszczone, a mimo to wieje w nich 'chłodem' i wszyscy są tam 'chorzy'.
Warto być miłym dla innych, bo to wróci i daje takie niesamowite uczucie, jakby więzi...
Zdjęcia, które dzisiaj zamieszczam nie tyczą się niczego konkretnego, są różne :)
Ufo hihihihi :P nie no dobra... dron
Ostatnie nie jest dla wszystkich...
Ale takiego pierwszy raz w życiu widziałam.
Musiałam mu zrobić zdjęcie!
:D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz