Dziś o turnieju w Ogrodzieńcu (dn. 5-7.08.16). Mam Wam dużo do pokazania,więc jedziemy z tym koksem!
Trochę o zamku...
Zamek Ogrodzieniec jest zamkiem Szlaku Orlich Gniazd, oddalonym
o ok. 10 km od Zawiercia. Część Zamku jest poddana do remontu.
Wbudowany w skały i otoczony murami wzbija się na wzgórzu.
Ostały się jednak tylko ruiny. Ogrodzieniec kiedyś wyglądał całkiem inaczej.
W muzeum na Zamku można zobaczyć miniaturowe rekonstrukcje Ogrodzieńca
pierwotnie i w stanie aktualnym.We wnętrzu zamku i na dziedzińcu znajdują się
elementy drewniane konstrukcji, jednak z zewnątrz Zamek wygląda na budowlę z
samego kamienia. Stojąc na murach i wieżach Ogrodzieńca można dostrzec
drewniany Gród Królewski na Górze Birów.
Czy moim zdaniem Zamek jest wart zwiedzania? TAK
Trasa zwiedzania zamku bez muzeów, zbrojowni, itp. zajęła mi +/- 30 min.
W jednej części podzamcza znajduje się "Sala tortur", gdzie można zobaczyć
średniowieczne sprzęty do torturowania ludzi z opisem ich użytkowania.
Zaprezentuję Wam jeden sprzęt, mój "ulubiony" - czyli taki, który wstrząsnął
mną najbardziej, a jest to PIŁA.
W innej części podzamcza wzbija się grupa skał wapiennych. Na turnieju rycerskim
wczesnym rankiem kilka osób z którejś grupy rekonstrukcyjnej wspinało się na skały,
by oddać się medytacji. :D
Teraz już prezentacja turnieju i innych atrakcji rekonstrukcyjnych!
REKONSTRUKCJA ŚREDNIOWIECZNA to coś więcej niż tylko walki rycerskie,
walki to sam turniej (bohurt - walki zespołowe, pojedynki). Rekonstrukcja to stworzenie całej średniowiecznej atmosfery,
w taki sposób, by najlepiej oddać i pokazać specyfikę tamtych czasów, to taki powrót
do przeszłości. Członkowie bractw rycerskich przez kilka dni żyją prawie jak ludzie
średniowiecza (prawie, ponieważ jest zapewniony podstawowy poziom dbania o higienę, itp.).
Noszą średniowieczne ubrania, piją i jedzą ze średniowiecznych naczyń
i śpią na sianie w specyficznych namiotach, strzelają z łuku, często są też zapasy, tańce, pokazy, biegi dam i inne (zależnie od miejsca i organizatora).
Suknie dam średniowiecza są zazwyczaj ciężkie i ciepłe, nie mówiąc już o zbroi rycerza.
Inscenizacja bitwy. Na pierwszym zdjęciu wyraźnie widnieje flaga Bractwa Rycerskiego Herbu Lis z Mikołowa.
To co mam na sobie to nie sukienka tylko giezło, czyli średniowieczna bielizna. Na nią zakłada
się suknię. Giezła są też często aż do ziemi z długimi rękawami i takie zakładam w chłodniejsze dni.
Nasz obóz - widok ze skał.
Na koniec jeszcze pokazy jeźdźców konnych.
I tak zakończyliśmy turniej na Ogrodzieńcu :D
Mam nadzieję, że czymś Was zainteresowałam w tym poście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz